Po dziesięciu miesiącach wytężonej nauki i obowiązków domowych członkowie Służby Liturgicznej Diecezji Kieleckiej mogli wreszcie odpocząć na wakacjach. Po raz kolejny wyjechali do malowniczej Wisełki w woj. zachodniopomorskim. Niektórzy pierwszy raz, ale i nie brakowało takich, którzy przyjechali tu po raz czwarty czy piąty. Wisełka ściąga jak magnes, a atmosfera, jaka panuje na koloniach, jest niepowtarzalna.
W tym roku pogoda nas nie rozpieściła, ale i tak udało nam się złapać trochę słonecznych promieni na plaży. Były obowiązkowe kąpiele w morzu ze wspaniałym panem ratownikiem, który wpuszczał nas do wody po solidnej rozgrzewce na plaży i tarzaniu się w piasku; były też plażowa siatkówka i piłka nożna oraz badminton dla sportowych zapaleńców.
Gdy kapryśna aura nie pozwalała na plażowanie, zwiedzaliśmy piękną wyspę Wolin i okolice. Zwiedzanie Międzyzdrojów rozpoczęliśmy od zejścia z Kawczej Góry na plażę. Ze wzniesienia o wysokości 61 m n.p.m. podziwialiśmy przepiękną panoramę na Zatokę Pomorską. Zejście na plażę wiedzie drewnianymi schodami, oficjalnie uznanymi na najwyższe i najdłuższe schody na polskim wybrzeżu. Następnie udaliśmy się na Promenadę Gwiazd, gdzie swoje odciski dłoni pozostawiają największe sławy polskiej kultury i sztuki, m.in. Beata Tyszkiewicz, Andrzej Wajda, Krzysztof Kieślowski, Henryk Sawka, Zbigniew Wodecki oraz Anna Dymna. Gabinecie Figur Woskowych z kolei widzieliśmy sylwetki np. Lecha Wałęsy, Jana Pawła II oraz sceny ze znanych bajek.
Kolejnym miastem, do jakiego zawitaliśmy, było Świnoujście – tu wdrapaliśmy się na szczyt jednej z najwyższych latarń morskich na świecie (308 schodów) oraz zwiedziliśmy zabytkowy Fort Gerharda, gdzie niegdyś stacjonowały wojska pruskie. Z kolei w Dziwnowie wsiedliśmy na statek, którym popłynęliśmy do Kamienia Pomorskiego. 45-minutowy rejs po spokojnych wodach Zalewu Kamieńskiego spodobał się zwłaszcza tym kolonistom, którzy nigdy nie płynęli statkiem i trochę się tego obawiali. W nagrodę dla wszystkich odważnych pojechaliśmy do labiryntu stworzonego z ponad dwumetrowych tuj, gdzie świetnie się bawiliśmy, podążając za mylącymi drogowskazami.
W przedostatnim dniu kolonii zajrzeliśmy także do Trzęsacza, w którym przyglądaliśmy się ruinom gotyckiego kościoła, który przez kilka wieków po trochu zabierało morze, a po południu dla wszystkich świeżaków przygotowaliśmy Neptunalia – chrzest kolonisty połączony z kolonijnymi ślubami oraz wspaniałą zabawą na plaży.
Ognisko, dyskoteki, zawody sportowe oraz ciekawe zajęcia w grupach umilały nam wolne wieczory. Podczas pobytu na kolonii dzieci miały również zapewnioną opiekę duchową. Codziennie uczestniczyły w Eucharystii w miejscowym kościele parafialnym p.w. Św. Józefa Opiekuna Rodziny. Bardzo chętnie angażowały się w przygotowanie oprawy liturgicznej. Z okazji pierwszego piątku miesiąca miały możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania i wzięły udział w adoracji. W ciągu całego pobytu dwukrotnie uczestniczyliśmy we mszy świętej na terenie ośrodka, między drzewami, w atmosferze pełnej uroczystego skupienia.
SKŁADAMY WIELKIE PODZIĘKOWANIA TYGODNIKOWI NIEDZIELA KIELECKA NA RĘCE KS. TOMASZA SIEMIEŃCA ZA POMOC W ORGANIZACJI WYJAZDU. BÓG ZAPŁAĆ.